Pierwsza połowa serialu bardzo fajna. Niestety druga to już totalna katastrofa. I te podwójne standardy. Jak matka zdradza męża z jakimś fagasem to ogólnie wstyd i hańba, ale jak córcia lesbijka zdradza chłopaka z koleżanką, to nagle nie ma żadnego problemu i wszyscy się cieszą. Hipokryzja i podwójne standardy scenarzystów. Ale da się zauważyć, że w środowisku LGBT hipokryzja to drugie imię.