Nic ciekawego w tym filmie nie pokazał, miał dużo lepsze role wcześniej, za które powinien dostać oskara. Mimo to gratuluję.
Ale to było pewne :) Zresztą jeśli wyciszymy wszystkie głosy "LEO OSCAR LEO" to generalnie mnóstwo osób się zgadza z tym, że Revenant to nie był nawet Top 5 jego występów. Ale cała ta otoczka dała mu w sumie tego oscara i w sumie jest to oscar za całokształt. Nie że atakuje Leo czy coś, jest dla mnie Top 2 najlepszych aktorów pracujących obecnie :)
Też uważam, że powinien dostać go już dawno, za "Wilka z Wall Street" właśnie lub "Co gryzie Gilberta Grape'a".
Ale nieważne, ważne, że ma w końcu tego Oscara :D Brawo Leo, należało Ci się!!!