Pewnie niewielu z Was wie, ale Jennifer Tilly, to światowej sławy gracz pokerowy. Ma za sobą wiele turniejowych sukcesów, a w 2005 roku zdobyła jedną z najbardziej prestiżowych pokerowych nagród.
Sam ją uwielbiam i mam nadzieję, że po przeczytaniu tej wiadomości zapałacie jeszcze większą sympatią do tej pięknej kobiety.
Dodaję jako ciekawostkę, pozdrawiam.
To, ze piekna jest, to i owszem, zadna nowina:) Ale ze tez i w pokera wygrywa, to juz niezly zonk;) Pewno nawet idzie jej to lepiej, niz granie przed kamerami.
Antonius tylko sprawdzil jej podbicie. Na flopie trafila topseta podbila antonius sprawdzil na turn pojawil sie K antionius check ona gra check behind... River tez antonius check ona znow check behind... Tiaaaaaa przeciez on musial miec lepszego fulla przeciez na to wskazywala jego gra hahahaha. Z pozycja tak sobie minimalizowac zysk to trzeba byc wybitnym :) Oczy ivey'a mowia wszystko :) Jennifer Tilly to fish a nie swiatowej slawy pokerzystka :]
A co ty osiągnąłeś, masz jakieś sukcesy na koncie, bo ona wiele. Zjeździła cały świat grając w karty. ..
Na tym filmiku nie widać, czy Antonius agresywnie podbił przed flopem czy nie. A, ze na turniejach podbija się tak na ogół z silną ręką, to Tilly mogła przypuszczać, że Patrick ma dwa króle. Poza tym mimo wszystko wygrała to rozdanie:) Nie ma przypadku, że Tilly tak często dociera do finałowych stołów ;]
Nie chodzi o wygranie tylko o maksymalizacje zysku :) Widac wiekszosc nie ma zbyt duzego pojecia o pokerze :) Filmik juz kilka razy widzialem i zawsze mam z niego beke :D
Dokładnie, co z tego że wygrała?
Świetna pokerzystka bo gra w pokera. Kase na high stakes ma, ale niestety grać w pokera nie umie.
Mina Harman najlepsza.
Jak jej nie kochać?
"Niech się dzieje, co chce" - bodaj w żadnym filmie nie wyglądała lepiej! Co za petarda! Co za figura! I para jednych z najpiękniejszych piersi w historii kina!
Ale jej seksapil eksploduje w debiucie Wachowskich "Więż" (Bound"). W duecie z Giną Gershon tworzą najgorętszą lesbijską parę jaką widział świat.
Właśnie jestem świeżo po obejrzeniu "Niech się dzieje co chce" i w tej czerwonej sukience, tym dekoltem uwydatniającym jeszcze te przepiękne bimbałeczki kupiła mnie w 0,01s... I jeszcze ten głosik :) Niejeden facet myślący "główką" mógł zostać owładnięty i przegeał nie tylko turniej pokera ;) Ach, w najbliższym czasie muszę odświeżyć sobie "Bound".