I to wcale nie dlatego, że horror - tylko dlatego, że najprawdopodobniej zostanie spieprzony.
Spośród tegorocznych "kingowskich" premier "Mroczna Wieża" została już spiep... zepsuta, więc myślę, że dla przeciwwagi "It" będzie lepszy
Chyba jest dobrze - proponuję lekturę polskich recenzji na portalu mediakr/y/tyk.pl (wystarczy wpisać w google: media/k/rytyk.pl To recenzja - oczywiście bez ukośników //) - większość jest wręcz entuzjastyczna - oceny od 7,5 do 9/10
Obawiam się że klimat może być marny jak zobaczylem w zwiastunie klauna frunącego jak batman :-))))
Film jest wiernie oddaje fabułę z książki. Bardzo dobra muzyka, która fajnie steruje emocjami. Bardzo udany film. Brawo dla reżysera. I brawo dla aktorów. Już czekam na drugą część, gdy dzieci dorosną ;-) A serial był 27 lat temu ;-)
Porządny horror z dobrym scenariuszem, dzieciaki świetnie się spisały i Klaun - Skarsgård też daje radę. Nie chodzę na takie filmy bo mnie wszelkie zjawy czy demony nudzą ale tutaj kilka razy miałem ciary na nogach...
Kiedyś po nią sięgnę, ale dopiero po drugiej części, chce cieszyć się filmem i historią którą opowiada, a nie wkurzać się coś co w książce mi się podobało do filmu nie trafiło...
Ja czytałem kilka lat temu i oglądając film przypominałem sobie wiele szczegółów. Według mnie odzwierciedla całkiem dobrze fabułę i głównych bohaterów. Muszę też powiedzieć że ogromny plus za zmienione zakończenie (tak naprawdę to było pewne że je zmienią:D). Pamiętam jaki byłem załamany gdy dotarłem do końca lektury.
Tej starej juz dobrze nie pamietam, wiec trudno mi odpowiedziec na twoje pytanie. Niewatpliwe nowe 'To' to wersja na miare naszych czasow. Polecam.
film dostał znaczek dla dorosłych, w kinach narazie napisy a w przyszłości możliwe że dostanie lektora...
Moim zdaniem lepszy. Przede wszystkim mistrzowsko zagrany. Zarówno dzieciaki jak i Pennywise wymiatają. Dialogi, zdjęcia, muzyka - wszystko na wysokim poziomie. Jedyny minus jaki widzę to niepotrzebne sceny CGI...
scena z łódeczka majstersztyk :)
ja też nie przepadam za napisami, ale są tam nawiązania do piosenek New kids on the block, których raczej z lektorem się nie wyłapie. O ile, w ogóle ktoś je wyłapie, bo można przecież nie znać piosenek z lat 80.
Na jakim Ty Świecie żyjesz? Poza filmami familijnymi praktycznie wszystkie filmy puszczane w polskich kinach są z napisami.
nie jestem zadnym trollem i nie robie z nikogo jaj,jak pan nie wie czegos i nie zna mnie to prosze nie klamac w ciemno
Niestety został... Daję średnią ocenę tylko za sentyment do Kinga i dobre aktorstwo dzieciaków. Ale po wyjściu z kina było mi bardzo przykro. Na pewno nie polecam fanom.
książkę czytałam bardzo dawno temu więc nie powiem ci ile "faktów" pominięto ale jak dla mnie twórcy wyciągnęli z niej wszystko co najlepsze, wszystko co zamiatałam z tej części opowieści jest, jest ten charakterystyczny dla Kinga cudownie wciągający gęsty klimat, są kapitalni bohaterowie których od razu się lubi, jest dobrze opowiedziana historia.
Bardzo dużo pominęli albo pozmieniali, co nie znaczy że jest to słaby film, wręcz przeciwnie. Wątków w książce jest mnóstwo, gdyby je wszystkie przenieść na ekran wyszedł by kilku godzinny film.
ale niech pan powie jakie istotne rzeczy z ksiazki pomineli?? bo cche znac roznice miedzy ksiazka a filmem,bede wdzieczny jak pan wymieni
No cóż pominęli cały aspekt psychologiczny walki z "Tym". "To" żerowało na wyobraźni dzieci żeby karmić się ich strachem, a dzieci walczyły z tym za pomocą pozytywnych emocji. Tutaj biją go na śmierć kijem bejsbolowym.
Nie wiem dlaczego odebrano Mike-owi to że interesował się historią Derry, teraz to Ben. (chociaż to Mike zostanie bibliotekarzem i kronikarzem Derry)
"To" jest bardziej jak dziki potwór niż "TO" z książki.
Wątek Henryego Bowersa został bardzo zmieniony.
Cała opowieść z lat 50 została przeniesiona do 80, wiąże się to oczywiście z zmianami w zachowaniu postaci no i kulturze widzianej w filmie.
Poszczególne sceny ataków na dzieci również zostały zmienione.
Lekko pozmieniali postaci np. Stan-a
Całe ostateczne starcie i jak do niego dochodzi
No i tyle mi przychodzi do głowy obecnie.. ale książkę też
już czytałem jakiś czas temu..
a jaki byl naprawde Wątek Henryego Bowersa? jak naprawde wtygladlay ataki na dzieci? i jak wygladalo ostateczne starcie?
Nie będę opisywał książki jeżeli o to Ci chodzi. Myślę że warta jest przeczytania samemu..
Mogę napisać tylko że Henry Bowers ma więcej do roboty na koniec swojej opowieści w latach 50 w książce no i ataki są dłuższe i wyglądają kompletnie inaczej..