Film na 5, lub 6 można ocenić.
To znaczy: Film z polskim dubbingiem na 5, z oryginalną ścieżką dźwiękowa: 6 (tym razem nie z uwagi na głosy, a po prostu niepotrzebne zmiany dialogów w polskiej ścieżce dźwiękowej, przez co wiele z nich było nijakich).
Wracając do tematu mojej wypowiedzi, film mógł być znacznie lepszy, gdyby w większym stopniu skupiono się na działaniach straży. De facto to były jedyne dobre sceny w tym filmie. Niestety, uzyskalismy kolejną historię o Zygzaku w wersji lotniczej (Popylacz), z bardzo niewielką wstawką dotyczącą strażaków, która to była jedynym attutem tego filmu.
Film można bez wątpienia polecić dzieciom i to w znacznie większym stopniu, niż inne filmy Disneya, Pixara i Dreamworksa, gdyż nie ma tu nawet przez 1 sekundę scen przemocy.
I to tyle. Spodziewałem się, że będzie gorszy, ale po obejrzeniu i spokojnym zastanowieniu się, żałować można zmarnowanego potencjału.
Ocena końcowa: 6/10.