Wychowałam się na Matyldzie w wersji z lat 90tych, jednak ta wersja mnie urzekła. Świetna gra aktorska, świetne wątki musicalowe idealnie wplecione w wątki nie musicalowe. No i wspaniała, niepowtarzalna i niezastąpiona Emma Thompson. Film bardzo mi się podoba i nie bardzo rozumiem niezadowolenie innych komentujących....
więcejZ całym szacunkiem dla wszystkich aktorów podkładających głos w polskiej wersji: dubbingowanie musicali nie ma sensu.
Przede wszystkim, dzieciom się podoba. Ma swoje przesłanie, że dzieci potrzebują dzieciństwa. Musical też patrzy na świat oczami dzieci, które wierzą w dobry świat, przyjmują zło które je spotyka często jako po prostu część rzeczywistości.
Myślę, że każdy, kto zna Toma Minchina widzi tu jego „rękę”, jego wiarę, że...
Dzisiaj większość filmów, to odgrzewane kotlety. To pokazuje, jak płytkie są umysły współczesnych osób odpowiedzialnych za reżyserię i scenariusze. Ten film, to kolejny gniot, którego mogłoby nie być. Emma Thompson wypadła genialnie, ale cała reszta drażni oczy i uszy. Piosenki beznadziejne, i jak zwykle w netflixie,...
więcejPrzykro stwierdzić, ale ten musical to jest totalna porażka, film z lat 90’ był doskonały pod każdym względem. Rozumiem, że ta wersja to po prostu próba dopasowania się do dzisiejszego widza-pustaka bez mózgu… No sorry ludzie, ale nope
Nie będę tutaj próbował ocenić tej produkcji pod kątem tego, czy w tę wizję można uwierzyć i czy ona ma sens - to opowieść o niekochanej dziewczynce, która jest geniuszem i trafia do demonicznej szkoły, gdzie dzieją się dziwne rzeczy. Nie wiem, czy dzisiaj to w ogóle ma prawo działać, czy też sam film nie daje rady...
Jak w tytule-
Serio? Potrzebowaliśmy nowej ekranizacji Matyldy? Serio Netflix?
Już nie mówiąc że poprzedni aktorzy byli ikoniczni, a ci nowi wyglądają jak ich parodia-
A Emma Thompson, nie wygląda jak Emma Thompson.
Czy komuś przeszkadzało to że żadna postać w oryginale nie jest czarna? (Bo Pani Honey jest teraz...