Scena na balu zwycięzców wywołała mój szeroki uśmiech. Kwintesencja szczurzarnianego z prezesem d***iem (Fiennes, jak zawsze genialny z tym jego oszczędnym stylem).
też przykuło to moją uwagę :) w paru ujęciach pięknie obśmiali każdą funkcję domokrążców:)