Mnie rozwalilo jak Żulietta gada "Natalia nas sledzi!Nie odwracajcie sie!" i od razu sama sie obejrzala, a cala reszta zrobiła to samo ;p
-Co to za wiadomość?
-Nie wiem, bo tu jest napisane.
Oraz mycie jednorazowych "naczyń".
Natalia: "jakbyś nie był taki dupa, byłby ciebie niezły facet" Newton "jakbyś nie była taki facet, byłaby z Ciebie niezła dupa" :-))
Rozmowa na wysypisku:
" - Piękno to jest to, co jest w środku człowieka.
- Tak? To dlaczego w Playboy'u nie drukują zdjęć rentgenowskich? "
:))
"-Hektor dupa!
-Słyszeliście? ktoś powiedział Hektor grubas
-nie ktoś powiedział gruba dupa
-Ja słyszałem legia psy "
Czy coś w tym stylu.
Mnie zabiły dwa teksty: "K.rwa, tosz to normalny terrorysta!" i "-Jurand nie wiesz gdzie się podział Otello? -Poszedł na kurs angielskiego dla ekonomistów". No i poza tym co drugi tekst prezesa rozwalał mi głowę ;D
- Czy gdybym mial wille, jacht, samochod, nowa kobiete - to ja bylbym szczesliwy?
- Nie wydziwiaj. Gdybys mial 2 wina to bylbys szczesliwy.
- Chyba, ze 2 wina.
;)))
Komentarz prezesa kiedy go trafia kula. A w ogóle to taki nasz Monty Phyton wyszedł. Może zbyt długo ciągnięty byłby się znudził, ale puki co klasyka. Górski rządzi.
to jestem ja?
-odwal się, ja tak to widzę
i czarno ;d
albo, albo:
...
-zapisał się na kurs angielskiego dla ekonomistów
: D
mi się podobała sthura morda zamiast szczurza morda ja pierdzielę ale ryj, i dużoooooo innych
Dialogi na wysypisku najlepsze.
- a można wymienić na jabłka ?
- można, ale będą całe tylko do połowy
- Kawy?
- Prawdziwa?
- Nie, z żołędzi.
- To wolę herbatę.
- Herbata też z żołędzi. Ale mniej szkodzi, bo to herbata.
Co się drapiecie?
A co się będziemy szczypać.
I jeszcze:
- Hektor, a Otello mnie bije!
Hektor nadchodzi i napirza pałą.
- Nie wpieprzaj mi się w kompetencje!
Albo jak Hektor tłukł pałą kamysa i tego drugiego, aż Prezes krzyknął:
- Ciszej do cholery.
No i Hektor owinął swojego naganiacza szmatą i powtórka z rozrywki po plerach (ale tym razem krzyki były szeptem).
Ta ostatnia scena została zresztą bardzo fajnie nakręcona.
Przypomniało mi się jeszcze
Otello: Sam chciałem do was przyjść, naprawdę.
Prezes: Takie bajki możesz opowiadać Hektorowi, nie Hektor?
Hektor: No, z takimi rzeczami zwracaj się do mnie.
No i jeszcze:
- Idzie nasza dywidenda.
- Ty, a co to znaczy?
- Nie wiem. Ale brzmi paskudnie.
Lub.
-A ty Romuald, jak uważasz?
- Przeprasza. Nie uważałam
Scena przy biciu pałą ;
- Pytanie Prezesa : NIE PRZESTAWAĆ ?
Tak/Nie, odpowiedź nie zmieniająca stanu rzeczy :-)))
- "Nie pozwól się bić, kłóć się z nim".
- Żul o Szkarłatnym Leonie: "On nas obroni! Pewnego dnia przepędzi stąd prezesa i da wszystkim po 10 $".
- Prezes w chwili śmierci: "No i ciul!"
"Zdradzę przyjaciół tanio. Oferty składać pod cegłą. Otello"
"-Ej ty. Gdzie tu jest łazienka.
-Przepraszam, my się tym nie interesujemy."
I jeszcze wiele wiele mnie ubawiło :)
Napis na ścianie " ŚMIERDŹ PREZESOWI" xD
Newton : A ty Natalia jak ty masz naprawdę właściwie na imię ?
Natalia : Nabuchodonozor
Newton : e to Natalia ładniej. xD
"Żulietta jak pozmywasz to posprzątaj a potem powybieraj piasek z makowca ":D
Gwizdanie czajnika na przekleństwach xD , sceny z Leonem :p świetny film :)