tych ocen dokonuje się chyba po zażyciu mieszanki heroiny,kokainy i amfetaminy,popitej sporą dawką taniej whisky. Ten film zasługuje na 7 max.i , jest z 500 lepszych,ciekawszych filmów, bez względu na kryteria jakimi się kierujemy podczas oceny, w ogóle ten ranking jest gdzieś w 30-40% totalnym nieporozumieniem.
w pelni sie z toba zgadzam,chociaz sam film zrobil na mnie duze wrazenie glownie ze wzgledu na ciekawie rozpisane sceny i FENOMENALNA gre dafoe i tego goscia ktory wygladal jak lebowsky to sama historia jakos mnie nie urzelka.
user marcinekk ma ciekawy temat na blogu-ktore z filmow wywalilbys z naszego top 100.proponuje wpasc i oddac swoje typy.
a nie przyszło ci do głowy ze wysoka ocena jest spowodowana tym,że film jest jedynym w swoim rodzaju ?
Jest to luźna historia opowiedziana z humorem oraz fajny podejściem do tematu sprawiedliwości, plus dodatkowo fenomenalna rola Defoe oraz postać Rocco Funny Guy :)
nie spodziewałeś się chyba , że będzie to film pokroju Człowieka z Blizną czy Ojca Chrzestnego :/
nie przyszło mi do głowy,ponieważ jak napisałem znam lekko licząc 500 lepszych filmów...i to w przypływie dobrej woli,np.
http://www.empireonline.com/500/99.asp
bardzo dobra lista
może w 1000 się powinien znaleźć, ale w 100.....nigdy
przesyłam Ci listę z Empire:
http://www.empireonline.com/500/99.asp
bardzo dobra i obiektywna
Jesli mozesz to wymien prosze te 500 lepszych filmow bo ostatnio nie mam co ogladac.
pozwolisz, że podeślę Ci link: http://www.empireonline.com/500/99.asp,
jeżeli z jakiegoś niezrozumiałego powodu ten film tam jest , to wymienię jeszcze jeden...np.....Jabłka Adama. I już mamy 500.
http://www.empireonline.com/500/99.asp
wklej bez przecinka na końcu-ta lista jest tak zajedobra i obiektywna, że tą z filmweb powinno się usunąć
Myślałem że podasz mi swoje typy a tu lista gdzie polowa filmow to amerykanska papka.
"zajedobra i obiektywna" ?? ok, rozumiem magię hollywood, ale kino światowe, to nie tylko ameryka... a ta "obiektywna" lista to jest kinowy amerykocentryzm w najczystszej postaci:)
Jeśli chodzi o różne TOPy to raczej nie są one nigdy obiektywne. Jedyna lista z którą się w większości zgadzam jest na RYMie:
http://rateyourmusic.com/films/chart
Ja również sie nie zgodze z zadnym z was.
Jak mozna wogóle porównywac jakieś smieszne listy i rankingi i kłucic sie co jest lepsze. Mi osobiscie zaden z tych rankingów nie odzwierciedla mojego filmowego gustu. Ja nie przepadam za SF nie krecą mnie Gwiezdne wojny mimo iz bardzo szanuje i doceniam to kino bo wiem ze to dobry film ale poprostu nie w moim guscie nie moje kino., ale potrafie zdac sobie sprawę ze ten film jest WIELKI.Mimo tej wielkosci nie znalazł by sie w mojej 200tce a nawet 300tce bo mi poprostu nie lezy. Dla jednej osoby dany film moze byc odpadowym produktem procesu trawienia w skrócie gówno a dla innych totalnym majsztersztykiem. I to jest w tym wszytskim najpiękniejsze ze shizuoka powie ze Święci z Bostonu jest dla niego 501 filmem na jego liście a inny powie ze jest 1 czy 88. Tylko czy warto sie o to kłucic i wciskac sobie nawzajem jakieś hollywoodzkie rankingi w przekonaniu ze on jest bardziej wiarygodne od tego co znajduje sie w poście wyżej.