Analiza drobnomieszczańskiej hipokryzji pokazana przez pryzmat kryminalnej fabuły. Dwaj zamaskowani bandyci napadają na pocztę w małym miasteczku. Główny bohater - pracownik poczty oddaje 50 000 koron będących w kasie, a potem, mimo iż oficjalnie zwolniony z odpowiedzialności, faktycznie staje się oskarżanym przez wszystkich i o wszystko. Po latach dokonuje jednak swoistego wyrównania rachunku i rozliczenia.